Wakacje mijają bardzo szybko, ale w miłej atmosferze. Jak na razie ciągle przepakowuję torby, dopiero w sierpniu odetchnę w Lublinie i, ewentualnie, nad pobliskimi jeziorami. Staram się wyciągnąć z tych wolnych dni jak najwięcej tak, żeby we wrześniu nie żałować, że straciłam czas na bezsensowne czynności czy spanie do 12. Aktualnie znowu wyjeżdżam, ale po powrocie zamierzam się wziąć do roboty i na pewno będzie dużo nowości.
Teraz efekty współpracy z Dagmarą, będzie jej tu jeszcze duużo chociażby dlatego, że mam jeszcze trochę ciekawych zdjęć z tego wypadu.
DAGMARA
pursuit of happiness
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz