wtorek, 31 lipca 2012

Aneta

Wróciłam do Lublina i jak dotąd wszystko idzie tak, jak chciałam. Dużo robię, niedługo sypiam, ciągle mam coś do roboty. Tęsknota mnie trochę wykańcza, ale jakoś może przeżyję.
Z racji, że w końcu dobrze planuję swój czas wolny i dzięki temu mam go dużo, nowości w najbliższym czasie będzie mnóstwo, teraz trochę Anety :)


































4 komentarze:

  1. świetne zdjęcia!
    Wpadaj do mnie i wyraz swoja opinie i styl : )
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ma Aneta bloga albo coś?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. http://4.bp.blogspot.com/-iGi5XvPrNL8/UBhDYVmYaqI/AAAAAAAAAHQ/zyRZrHObJg8/s640/DSC_7402.JPG ooo kocham to max za kolory i swiatlo!

    OdpowiedzUsuń