Dawno nie pisałam, ale ostatnie dwa tygodnie zleciały jeszcze szybciej niż wszystkie poprzednie tygodnie wakacji. Aktualnie, kiedy chciałabym robić jak najwięcej, siedzę w domu z małą kontuzją i nie bardzo mogę się ruszać. No, ale mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. Na teraz nie mam żadnych nowości, ale wielu zdjęć nadal nie opublikowałam więc dodaję Zuzię :) www.susanblast.blogspot.com